Jednym z nieodłącznych elementów wpływających na koszty transportu jest odpowiednie zabezpieczanie przewożonych ładunków. To z kolei wiąże się z wykorzystywaniem w tym celu folii stretch. Czy można jakoś na to wpłynąć? Jak duże korzyści można w ten sposób osiągnąć?
Zacznijmy od tego, że nawet drobne różnice w stopniu zużycia folii, gdy przemnoży się je przez liczbę pakowanych ładunków, zaczynają w dłuższej perspektywie czasowej robić różnicę. A to przecież nie tylko kwestia nie tylko tego, czy zużywa się ją w optymalnych ilościach, lecz również czasu pracowników, którzy muszą ją nakładać.
Co więcej – brak optymalizacji wpływa nie tylko na koszty związane z przygotowaniem ładunków do transportu (co z kolei ma odbicie w poziomie atrakcyjności oferty danej firmy). Nadmiarowa folia to także pewien koszt dla odbiorcy, dla którego jest to przecież odpad.
No i pozostaje jeszcze kwestia tego, że mniejsze zużycie folii to nie tylko oszczędność na materiałach. To także mniejsze obciążenie dla środowiska – a to dla wielu firm jest ważne też pod kątem wizerunkowym.
Na szczęście nikt nie jest skazany wyłącznie na ręczne działanie przy pakowaniu folią stretch. Zawsze można się wspomóc sięgając po owijarki automatyczne lub półautomatyczne, dostępne choćby dzięki https://pakowarka.pl.
Skupmy się najpierw na tych drugich, ponieważ rozwiązania półmanualne wydają się najkorzystniejsze dla wielu firm. Oczywiście przejście na ten model działania wymaga wcześniejszego dobrania urządzenia odpowiedniego do faktycznych potrzeb. Gdy jednak to się już zrobi, działanie pracownika zostaje bardzo uproszczone i sprowadza się do następujących czynności:
Na początku następuje przymocowanie folii do palety. Choć już tutaj należy zaznaczyć, iż niektóre modele owijarek posiadają funkcjonalność odpowiadającą za to działanie.
Uruchomienie owijarki.
Na końcu następuje odcięcie folii – w zależności od modelu urządzenia samodzielne lub w ramach funkcjonalności owijarki.
Wszystko więc następuje szybko i sprawnie, ładunek zostaje zabezpieczony przed uszkodzeniem, ale jednocześnie minimalizuje się stopień zużycia samej folii.
Oczywiście warto też wspomnieć o owijarkach automatycznych. W porównaniu z modelami półautomatycznymi są one znacznie efektywniejsze,. Działają szybciej i jeszcze mniej angażują człowieka. Warto jednak dopasować urządzenie do potrzeb – w praktyce będą one dobrym rozwiązaniem dla firm, które działają na dużą skalę, a liczba zabezpieczanych ładunków jest spora. Przy mniejszych ilościach trafniejszym wyborem będą modele półautomatyczne.
Dobierając owijarki wybiera się nie tylko pomiędzy systemem pracy (automatycznym lub półautomatycznym). Istotne są także dodatkowe parametry, takie jak głowica odpowiedzialna za wydawanie folii stretch. Głowice typu 212, 214, PPS i APS mają różny naciąg, czyli siłę, z jaką za pomocą wbudowanych silników i wałków zostaje rozciągnięta folia. Co warte podkreślenia – w porównaniu ze standardowymi głowicami, nie wspominając już o owijaniu ręcznym, oszczędności uzyskiwane dzięki odpowiedniemu rozciągnięciu folii mogą sięgać poziomu od 40 do nawet 60 procent!
Automatyka Podstawy teorii![]() Andrzej Dębowski Automatyka jest to dyscyplina naukowa dotycząca technicznych aspektów wykorzystania m... |
LabVIEW w praktyce![]() Marcin Chruściel Książka jest poradnikiem przygotowanym z myślą o elektronikach i a... |
Układy wykorzystujące sterowniki PLC. Projektowanie algorytmów sterowania![]() Bogdan Broel-Plater Do automatyzacji procesów przemysłowych powszechnie stosowane są st... |
Elementy, urządzenia i układy automatyki![]() Jerzy Kostro Publikacja jest przeznaczona dla uczniów technikum elektronicznego, sp... |
Sieć Profibus DP w praktyce przemysłowej. Przykłady zastosowań![]() Włodzimierz Solnik, Zbigniew Zajda Książka jest praktycznym przewodnikiem po aplikacjach interfejsu s... |